Kategorie
Uncategorized

Jak wyglądają zajęcia w MerleDog?

Większość trenerów pracując z psami próbuje znaleźć mimo tak wielu kursów i wiedzy dział w którym najlepiej się będzie odnajdywał, do którego będzie miał największe predyspozycje i będzie wstanie pomóc w jak najlepszy sposób. Zdobywając wiedzę próbowałam to robić bardzo ogólnie, do czasu kiedy pojawiało się coraz to więcej kursantów z problemami dotyczącymi agresji swoich psów w stosunku do psiaków mijanych na mieście. Zgłębiając wiedzę na temat psiej komunikacji okazało się, że jest to temat tak obszerny i fascynujący, że nie sposób go pojąć w jedno szkolenie.

Dlatego zdobywając wiedzę, układając ją, zdobywając praktykę pracując z setkami psów, w końcu mam cel moich szkoleń – komunikacja. 

Zajęcia w MerleDog opierają się w głównej mierze na komunikacji z naszym psem, ogromna część właścicieli nawet nie zdaje sobie sprawy z tego jak często sami utrwalają agresję, jak wrzucają psy w sytuacje bez wyjścia, później mając do nich pretensję o dane zachowanie, a one tylko próbują się komunikować i najczęściej z lęku nie mogą poradzić sobie z daną sytuacją jaka je spotyka. Samo nasze ustawienie ciała już może sugerować psu wejście w daną interakcję z innym psem, czy człowiekiem. 

Chce aby na zajęciach psy mogły być sobą, pokazywać co im siedzi w głowie, a więc dozwolone jest każde zachowanie – skakanie na ludzi ( najczęsciej na mnie 🙂 ) , podgryzanie, ciągnięcie na smyczy, szczekanie czy nawet zachowania agresywne – tylko po to aby to właściciel nauczył się co powoduje te zachowanie i jak może psa nauczyć większej pewności siebie. 

Najważniejsze w wychowaniu psa nie jest posłuszeństwo, jest to relacja którą człowiek i pies budują przez lata. Nie wygląda to w ten sposób, że przez 8 tygodni kursu nasz pies będzie posłuszny i na każde nasze zawołanie ucieszony wykonywał każde polecenie. Nie chodzi o to aby zaślepiać psa zabawkami czy smaczkami w każdej sytuacji a o to, aby nauczyć się podstaw relacji, utrwalać ją, słuchać co pies ma nam do powiedzenia i pomagać mu przełamywać jego lęki. Pies jest zwierzęciem, które nie ma wyboru na to gdzie trafi, nie musi nas kochać, ani czuć się z nami bezpiecznie. To my musimy mu pokazać, że warto być przy nas i że będziemy zawsze go wspierać – w ten sposób budujemy więź która jest silniejsza niż jakiekolwiek jedzenie, czy zabawka. 

Zaspokajając podstawowe potrzeby psa danej rasy, akceptując każde zachowanie nie porządane związane z rasą, zaczynamy mieć coraz mniejsze wymagania w stosunku do psa, co za tym idzie łagodniejsze nastawienie, zwiększamy cierpliwość mimo to że czasem nasze psy dają nam mocno popalić ( wiem co mówię – żyje z trzema pod jednym dachem 😉 ), ale jeśli wsłuchamy się w to co mówią, okazuję się że każdy pies ma swój głos, swój indywidualny charakter, indywidualne potrzeby, rzeczy, które go cieszą czy przerażają.

Wyobraźmy sobie, że wychodzimy z psem na spacer, nie mamy przy sobie jedzenia, zabawek, nic co mogłoby odwrócić uwagę naszego psa od strasznego bodźcca który ma nas minąć… co nam zostaje? Relacja, mowa ciała, zaufanie naszego psa, lub nasze do niego, że poradzi sobie nawet jeśli biegnie na nas pies ,, podbiegacz,, a nasz kładzie się na ziemię i próbuje ze wszystkich sił odgonić intruza. 

Ciekawostka – wiecie – że psy bardzo często zachowują się agresywnie, ponieważ nie lubią, kiedy jakiś inny pies zbliża się do jego opiekuna ? Widzicie… zachowania agresywne, czy odstraszające mogą być spowodowane samą naszą obecnością.

Oczywiście, na zajęciach wykorzystujemy zabawki, jedzenie, uczymy komend, sportów, nose worku, ale głównie skupiamy się najpierw na wypracowaniu w tym wszystkim harmoni z psem, komunikacji, zrozumienia, nauczenia mowy ciała psów, rozpoznawania kiedy musimy interweniować, a kiedy możemy swobodnie pozwolić naszemu psu na poradzenie sobie z dana sytuacją i wspierać go w tym, aby mógł z niej szybciej wyjść, lub wiedział, że na drugim końcu smyczy nie ma kogoś kto tylko będzie za nią szarpał, ale jeśli trzeba będzie stanie między nim, a człowiekiem, psem czy innym straszydłem. Uczymy się nie bać okazywać emocji, cieszyć się z posiadania psa, nagradzać psa samym naszym głosem i szczerą radością.

Do tego potrzebne jest również zaufanie właściciela do mnie, wiara w moje metody, bo mimo że wymagają od przewodnika czasu, nauki, zaangażowania przynoszą rezultaty na lata. Spójrzmy na to w ten sposób, że średnio pies żyje 12 – 15 lat. Ile mamy czasu na budowanie tego na czym nam zależy? Mamy go bardzo dużo i chociaż wiem jak męczące mogą być zachowania psa kiedy my sami nie mamy wystarczająco dużo cierpliwości to bez naszego zaangażowania nie spowodujemy, żeby pies cieszył się z życia z nami, a o to chyba chodzi w tej relacji? Nie musimy tego robić w tydzień, a nawet nie jest to możliwe. Tworzymy baze na lata, a jeśli już mamy wypracowaną komunikacje i zrozumienie nauka komend i generalizowanie ich w różnych rozproszeniach przychodzi bardzo łatwo.

A więc, podsumowując:

Na zajęciach zostaniecie zasypani wiedzą związaną z rozmową z waszym psem, będziemy zwracać uwagę na każdy jego ruch, omówimy sygnały wysyłane do nas, czy do otoczenia, zaczniemy się z nim harmonizować, nauczymy się jak uczyć psa, kiedy powiedzieć mu ,,nie,, , ale kiedy też nie interweniować i dać się przez niego prowadzić. Poznacie jakie psie akcesoria pomagają, a jakie uniemożliwiają prawidłową komunikację. Kiedy pies grozi innemu psu, kiedy próbuje go poznać, pobawić się czy odstraszyć. Jak rozpoznać w tej szybkiej komunikacji mikro sygnały świadczące o prośbie o wsparcie, jak nie oduczać nie porządanych zachowań, a jak sprawić aby to pies nie musiał ich prezentować. Będziemy się uczyć jak pomóc psu się wyciszyć, jak go motywować, nauczymy się mnóstwa sztuczek które pomagają psu polubić naukę, nauczymy się posłuszeństwa i kiedy je wykorzystać, jak się bawić z psem, jak możemy się cieszyć i śmiać podczas trenigu, jak okazywać emocje i nie raz będziemy przełamywać i wasze lęki związane z pewnymi zachowaniami waszych psów.

Najważniejsze w tym wszystkim jest wasze zaangażowanie, wiara i zaufanie do mnie bo bez tego nie jestem w stanie waszego psa niczego nauczyć. Ja będę przekazywać więdzę gromadzoną i segregowaną latami, aby wam było łatwiej. 

Mam nadzieję, że do zobaczenia na zajęciach  bo mam wam wiele do przekazania 🙂

Kategorie
Uncategorized

Wychowanie szczeniaka

Kategorie
Uncategorized

Agresja u psów

Kategorie
Uncategorized

Nose Work

,,praca nosem,, – węch jest u psa najważniejszym, najczulszym zmysłem. To właśnie nosem pies poznaje otoczenie które ma wokół siebie, potrafi rozpoznać jaki pies, w jakich emocjach, w jakim wieku, stanie zdrowia itp. przechodził nie dawno przez trawnik. Bardzo często spotykam się z zarzutami wobec psa że ,, za dużo węszy,,. Często nawet ludzie zabierają czy odciągają psa od miejsca które eksploruje. Takie psy bardzo często wykazują wiele zachowań problemowych w późniejszym czasie. Mogą stać się mniej pewne siebie, mocno pobudzone, zestresowane.

Wpływ  węszenia i eksplorowania środowiska jest bardzo często przez nas pomijany, bo wiele osób nie zdaje sobie sprawy jak bardzo psi nos jest wyczulony. Najbardziej przemawia do mnie porównanie z książki ,, nosem psa,, Alexandry Horowitz :

,,Człowiek jest wstanie wyczuć że filiżanka naszej kawy, została posłodzona łyżeczką cukru, a pies jest wstanie wyczuć łyżeczkę cukru w milionie galonów wody,,

Więc :   1 galon wody = 3,8 l

                1.000.000 galonów wody = 3.800.000

                Czyli tyle co 2 baseny olimpijskie wody!

Teraz łatwiej nam sobie wyobrazić co pies czuje idąc z nami na spacer, a żeby nie było tak prosto… Pies jest wstanie wąchać oddzielnie każdym z nozdrzy ? to dopiero jest wypas! Psi nos działa jak stereo, więc potrafi doskonale wychwycić źródło zapachu i gdzie się ono znajduję. Kiedy powietrze wchodzi do nosa, błona śluzowa dzieli się na dwa fałdy. Jeden do oddychania i drugi do wąchania. Kolejną ważną cechą w budowie psiego nosa są szczeliny z boku, przy pomocy których pies wydycha zgromadzone powietrze, w ten sposób przy nosie tworzą się zawirowania powietrza, które pomagają wciągać nowe zapachy. Dla mnie do tej pory jest to niesamowite ?

Mózg psa również jest przystosowany głównie do węszenia, obszar odpowiadający za węch zajmuje dużo większą część mózgu niż u człowieka, dzięki temu psy potrafią rozróżnić ogromną ilość zapachów i je zapamiętać. Kolejne porównanie, bo bez tego ciężko sobie wyobrazić moc psiego nosa :

,,Człowiek jest wstanie wyczuć psiknięcie perfum w pokoju, pies bez problemu wykryje je na krytym stadionie i na dodatek rozróżni składniki,,

Co mogą wyczuć nasze psy?

Tak naprawdę to wszystko – psy są szkolone do wykrywania różnych substancji, nielegalnych przemytów broni czy narkotyków, ale również potrafią wyczuć zbliżający się atak padaczki czy choroby nowotworowe – będą wyczulone na te konkretne zapachy których zostały wcześniej nauczone i nagradzane za ich odnalezienie.

Kolejna sprawa która powinna nam troszkę pomóc zrozumieć jak bardzo psi nos jest niesamowity – to możliwość odczytywania zapachów w czasie. Jeśli mielibyśmy sobie wyobrazić jak wygląda przeszłość nosem psa, to będzie to porównywalne do zostawionych odciśniętych śladów, ale i przyszłość nie ma przed psami żadnych tajemnic, pies wyczuwa całą historię od początku do końca. Nie raz widzimy psa który już rusza pod drzwi z domu, zanim my jeszcze zdążymy się zorientować że ktoś znajomy właśnie podjeżdża pod dom.

Czym więc w zasadzie jest ten cały Nose Work?

To nic innego jak nauka psa reagowania na konkretny zapach, a więc wykorzystujemy naturalny instynkt, naturalne potrzeby każdego psa. Wpływ pracy nosem ma niesamowite efekty.

Cały zamysł Nose Work został stworzony dla psów schroniskowych aby pomóc im pokonywać swoje lęki. Kiedy pies może wykonać zadanie samodzielnie i jeszcze zostaje za to nagrodzony bardzo podnosi to jego pewność siebie i pozwala radzić sobie z wieloma stresami. Węszenie uspokaja, wycisza. 20 minut pracy nosem jest porównywalna do 2 h spaceru! Ale nie oznacza to że od teraz pies przestanie wychodzić na spacery ? najważniejsza jest równowaga ? a więc zaspokojenie jednocześnie potrzeby węszenia jak i ruchu, węszenie wpływa również pozytywnie na układ nerwowy psa.

Nie tylko psy czerpią korzyści z pracy węchowej, ale również i przewodnicy. Taka wspólna aktywność buduje prawidłową relacje z psem, pomaga nam zrozumieć jego komunikację, pomaga wspólnie spędzić aktywnie czas, uczymy się polegać na swoich psach, jak również otwiera nam drogę do startów w zawodach które są idealnym zwieńczeniem naszej pracy z psem.

Nose Work jest dla wszystkich psów – nie ważna jest rasa, wielkość, wiek, nawet nie liczy się w nim to czy pies potrafi jakiekolwiek komendy. Każdy pies potrafi pracować nosem i z każdym psem można się dobrze bawić w zabawach węchowych.  

Cała ta zabawa jest inspirowana pracą psów służbowych – wykrywających substancje, jednak żeby był to sport dla każdego musiało nastąpić kilka zmian :

Pies w sportowej detekcji zapachu nie musi oznaczać próbek, a więc praca jest dużo łatwiejsza. Będziemy na zajęciach uczyć się odczytywania sygnałów jakie pies wysyła przy odnalezieniu zapachu ale nie będziemy wymagać od niego perfekcji w oznaczaniu.

Zapachy których będziemy używać są bezpieczne dla psiego nosa i łatwo dostępne (hydrolaty eukaliptusa, liścia laurowego i lawendy)

Nose Work nie wymaga dużych nakładów finansowych i sprzętowych. Na początek kursanci dostają potrzebne akcesoria, a przy układaniu próbek zapachowych ogranicza nas tylko wyobraźnia w używanych pudełkach czy kartonach.

No i najważniejsze ! Jak już wcześniej wspominałam nie wymaga się od psa posłuszeństwa. Jeśli tylko jesteśmy wstanie nad psem zapanować nie musimy przejmować się żadnymi komendami ?

Może opowiemy sobie jeszcze co nie co o startach w zawodach.

Mamy podział na trzy kategorie. W każdej spotkamy się z innymi utrudnieniami i wymaganiami. Nasze zajęcia również będą podzielone na trzy etapy. Podstawowy, średniozaawansowany i zaawansowany.

Pierwsza kategoria występuje jeden zapach tj eukaliptus. Nie ma zapachów rozpraszających (oprócz naturalnie występujących rozpraszaczy, bo tak jak pisaliśmy wcześniej pies wyczuwa wszystko co znajduje się w otoczeniu, a więc naturalnym zapachem rozpraszającym będzie każdy naturalny zapach otoczenia)

Druga kategoria ma na celu znalezienie już dwóch zapachów (eukaliptus oraz liść laurowy ). Nie będą jeszcze podkładane zapachy rozpraszające.

W trzeciej kategorii pies poznaje już ostatni rodzaj zapachu jakim jest lawenda (eukaliptus, liść laurowy, lawenda), będą występować już podłożone zapachy rozpraszające jakimi może być np. kawa czy herbata.

W każdej  z tych kategorii możemy uczyć psa przeszukiwania pomieszczeń, pojemników, samochodów czy pracować na zewnątrz.

Jak widzicie praca nosem może być ciekawa nie tylko dla psa, ale również dla właściciela, ponieważ zawsze będzie się działo coś ciekawego ? A uwierzcie mi że obserwowanie jak nasz pies angażuje się w prace która sprawia mu ogromną przyjemność sprawia że i nam się nastój poprawia.

Podsumowując praca nosem jest ważna dla pełnej równowagi psiego ciała i umysłu, a więc serdecznie zachęcam was do uczestnictwa w zajęciach. Nose Work zaczyna coraz mocniej rozwijać się w Polsce, więc już nie długo na pewno będzie organizowana coraz większa ilość zawodów czy spotkań. Pozwólmy naszym psom węszyć i odkrywajmy razem z nimi cudowny świat zapachów.

,,Najlepszy  przyjaciel człowieka, to nie ktoś, z kim dzielimy doświadczenia, ale ktoś, czyj nos odkrywa przed nami zupełnie nowy świat,,